Moje pierwsze wyróżnienie

Zasady wyróżnienia

„Nominacja do Liebster jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

Powyższe wyróżnienie otrzymałam od toja- 12 .

                                                        SERDECZNIE DZIĘKUJĘ I CISZĘ SIĘ BARDZO MOIM PIERWSZYM WYRÓŻNIENIEM

Odpowiadam na pytanka:
     1. Kawa czy herbata ? Jest czas na kawę i na herbatę.
     2. Parasol i kalosze , czy spacer boso po kałużach ? Nie lubię moknąć- parasol i kalosze.
     3. Wigilia czy Wielkanoc ? Wigilia, ale koniecznie ze śniegiem .
     4. Słońce czy deszcz ? Słońce!
     5. Śnieżna zima czy upalne lato ? Umiar we wszystkim.
     6. Fiołki czy róże ? Róże herbaciane.
     7. Komedia czy melodramat ? Melodramat.
     8. Kot czy pies ? Pies...
     9. Owoce czy słodycze ? Jabłka.
   10. Książka czy film ? Książka.
   11. Razem czy osobno ? Razem. 

Moje pytania:
  1. Pieszo czy rowerem?
  2. Glany czy sandały?  
  3. Cukierek czy cytryna?
  4. Morze czy góry? 
  5. Kawa czy herbata?
  6. Przedmioty przyrodnicze czy humanistyczne?  
  7. Udomowiony gryzoń czy rybki?
  8. Druty czy szydełko?
  9. Śnieżka czy bałwan? 
10. Wisiorek czy korale? 
11. Kolory żywe czy "stonowane"?  

Nominuję:
Ania
Beata
Violetta
Tereska
Basia
Aga
Gabriela
Dominika
LEPTIR
http://nuta-wszystkoodzieciach.blogspot.com/2013/04/zeby-nie-byo.html

Całe nic

Witajcie. Dziś zupełnie nie mam nic do pokazania z robótek. Dłubie nadal ten niebieski żakiecik
zostało mi jeszcze do zrobienia pół rękawa.Pogoda jest ładna więc po za obowiązkami domowymi większość czasu spędzamy na dworku nie próżnując oczywiście bo mam troszkę do ogarnięcia. Pewnie z robótkami to kiepsko będzie, aż do zimy.Zrobiłam bransoletki, póki co nie mają zapięć,  więc niech siedzą  w pudełku. Żeby nie było nic to moje ulubione tulipanki, które zdołały już rozkwitnąć.

Rudzielec

Dziurawa czapka na chłodną  wiosnę choć w kolorach bardziej jesiennych .Nikt nie powiedział ,że nie będzie służyła jesienią. Wiosna w tym roku to wiadomo jaka może zrobi się teraz już cieplutko i czapka nie będzie potrzebna.Poczeka sobie na swoją kolej.

Myślę ,że już do każdego dotarła wiosna więc słonecznych i cieplutkich dni życzę.

Co porabiam

Mini żakiecik jaki pokazywałam wcześniej powolutku się dzierga. Mam już korpusik, brakuję mi  tylko rękawów. Byłoby więcej, ale po drodze przeglądając blogi, znalazłam super kursik (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Ka1ti_x51n4) jak zrobić koralikową bransoletkę na szydełku. Marzyła mi się taka od dawna dawna, więc postanowiłam spróbować. Początki nie były łatwe lecz powolutku opanowałam podstawy.

Robótkowe plany

Choć aura jaką mamy do tego nie zachęca, kupiłam gazetkę szydełkowe trendy -wiosna. Przecież w końcu musi przyjść. Tak na początek postanowiłam wydziergać krótki żakiecik. Moja pobliska pasmanteria nie należy do zbytnio zasobnych, więc włóczka zupełnie inna. W gazetce jest jeszcze kilka fajnych projektów "na potem". U wielu z was widziałam szaliczki boa, chyba też taki sobie zrobię.

Pozdrawiam serdecznie i oby do maja.