środa, 11 listopada 2015
Bolerko dla mojej małej panienki
Witam wszystkich bardzo serdeczne dziękuję za odwiedziny i komentarze. Bolerko zrobiłam już spory czas temu. To była robótka na już. Potrzebowaliśmy okrycia do letniej sukieneczki. Nakład pracy nie wielki nakład finansowy jeszcze mniejszy. Całkiem ładnie się prezentuje, tylko szkoda mi ,że nie zrobiłam zdjęć na modelce, ale jak to bywa przy wybiorze z dziećmi trudno zdążyć na czas. Może jeszcze uda mi się to nadrobić. Wzorek podpatrzony u Bean http://szydelkobean.blogspot.com/2012/08/bolerko-koloru-koralowego.html.
czwartek, 8 października 2015
Malinowo...
Tak mi się jakoś skojarzył ten kolor z malinkami, może za mocno dojrzałymi ale cóż . Zupełnie przypadkowo wyszedł taki komplet oczywiście z racji koloru. Właściwie to tyle by tu rzec, bransoletka już u nowej właścicielki , zakładka mieszka ze mną. U nas nadal cieplutko i słonecznie więc większość czasu spędzamy na dworku. Moja głowa pracuje nad kolorkiem śliwkowym dla Danusi.
Pozdrowionka serdeczne dla wszystkich.
Pozdrowionka serdeczne dla wszystkich.
niedziela, 6 września 2015
Gramy w oliwkowy...
Stosunkowo szybko jak na mnie udało mi się uporać z oliwkowym wrześniem. Zawdzięczam to dwóm miłym osóbkom. Podziwiając bransoletkę u Danusi, nasunął mi się pomysł na wykorzystanie prezentu od Bożenki. Dokupiłam potrzebne elementy i są oliwkowo-czarne kolczyki.
Kolor oliwkowy to zupełnie nie moja bajka, nie posiadam nic a nic w takim odcieniu. Pamiętam jak kiedyś zrobiłam sobie oliwkową kamizelkę na drugi dzień zmieniła właścicielkę.
Kolor oliwkowy to zupełnie nie moja bajka, nie posiadam nic a nic w takim odcieniu. Pamiętam jak kiedyś zrobiłam sobie oliwkową kamizelkę na drugi dzień zmieniła właścicielkę.
piątek, 4 września 2015
Nadrabiam zaległości
Na początek sprawa bardzo ważna PODZIĘKOWANIA DLA BOŻENKI, od której dostałam prześliczny zupełnie nieoczekiwany prezencik. Bożenka bardzo pilnie śledzi komentarze i obdarowała mnie między innymi kolczykami, które strasznie mi się podobały. Misternie wykonane serduszko z maleńkich koraliczków, że zaczynam się zastanawiać czy ja nie potrzebuję okularów bo na pewno z takim maczkiem to bym się nie polubiła. Oto mój cały prezent. Jeszcze raz dziękuje
ślicznie.
ślicznie.
poniedziałek, 31 sierpnia 2015
Brzoskwinie u Artystek-Kolorystek
Witam wszystkich serdecznie. Tradycji staje się zadość i przychodzę jak zwykle na końcu z moim kolorkiem. Cieszę się , że udało mi się zdążyć na nową odsłonę zabawy. Bardzo powoli, ale staram się wracać do blogowego życia. Kolor brzoskwiniowy nie jest moim ulubionym, ale całkiem znośnym. W sypialni od lat króluje brzoskwiniowy sad. Podczas malowania zamiary są na zmianę, kończy się tylko na zamiarach. . Oto moja brzoskwiniowa zakładeczka, na zdjęciu kolor zupełnie nie podobny do rzeczywistego.
piątek, 31 lipca 2015
Roczek u Danusi
Witam moi mili. Mam nadzieję, że Stefanek zdąży jeszcze moją pracę w ostatniej chwili przełknąć tuż przed północą. Nie będę się rozpisywała. Z Danusią i innymi Artystkami Kolorystkami bawię się od samego początku i bardzo się cieszę, że udało mi się trafić do tej zabawy i poznać tyle wspaniałych blogów. Ostatnie miesiące są dla mnie bardzo pracowite, dużo się dzieje i dwa ostatnie kolorki opuściłam, choć nie do końca, bo starałam się podziwiać prace innych.
Na roczek wybrałam różowy, bo uwielbia go moja córcia i to dla niej sweterek, rękawki trzy czwarte bo na tyle starczyło włóczki, a jest tak okropna, że nie miałam ochoty jej więcej oglądać.
Na roczek wybrałam różowy, bo uwielbia go moja córcia i to dla niej sweterek, rękawki trzy czwarte bo na tyle starczyło włóczki, a jest tak okropna, że nie miałam ochoty jej więcej oglądać.
niedziela, 31 maja 2015
Niedoszłe fiolety...
Na kwietniowy kolorek u Danusi się nie załapałam, ale tylko dlatego, że kolorki włóczki okazały się inne niż mi się wydawało w kłębuszku. Fioletu i pochodnego okazało się po zrobieniu chusty za mało.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo mam taką granatowa kurteczkę do której idealnie pasuje szaliczek. Ponieważ czasu nie da się uwiązać na grubym łańcuchu i biegnie on jak oszalały o drugiej pracy nie było mowy. Wzór chusty bardzo łatwiutki szybko się robi, robótka łatwa i przyjemna, mogła by być troszkę większa, ale kłębuszek wyrobiony co do centymetra i tak już zostanie. Miłego tygodnia życzę.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo mam taką granatowa kurteczkę do której idealnie pasuje szaliczek. Ponieważ czasu nie da się uwiązać na grubym łańcuchu i biegnie on jak oszalały o drugiej pracy nie było mowy. Wzór chusty bardzo łatwiutki szybko się robi, robótka łatwa i przyjemna, mogła by być troszkę większa, ale kłębuszek wyrobiony co do centymetra i tak już zostanie. Miłego tygodnia życzę.
wtorek, 26 maja 2015
Maj w kolorkach
Moi drodzy nie jest łatwo wygospodarować czas na blogowe życie, na lepiej się nie ma pewnie, aż ściśnie mróz i spadnie śnieg. Choć jest mnie tu bardzo mało z postami i z komentarzami, to staram się choć na chwilkę do was zajrzeć Wieczorkami coś tam sobie działam. Tak sobie myślałam , że z kolorków u Danusi nie zrezygnuję w ubiegłym miesiącu mi się po raz pierwszy nie udało. W maju cieszę się, że choć pożno, ale mogę dołączyć. Mam nadzieję , że praca spełni warunki.
Za tym kolorkiem nie przepadam, lubię bardziej wyraziste kolory. Nie powiem, że nic w beżach nie posiadam to taka w sumie uniwersalna barwa.
Zabawa podobała mi się od samego początku cieszyłam się bardzo, że zatacza coraz większe kręgi. Minusów nie dostrzegam, dlatego bawię się świetnie. Z niecierpliwością czekam na następny kolor.
Za tym kolorkiem nie przepadam, lubię bardziej wyraziste kolory. Nie powiem, że nic w beżach nie posiadam to taka w sumie uniwersalna barwa.
Zabawa podobała mi się od samego początku cieszyłam się bardzo, że zatacza coraz większe kręgi. Minusów nie dostrzegam, dlatego bawię się świetnie. Z niecierpliwością czekam na następny kolor.
POZDRAWIAM SERDECZNIE PRZESYŁAM MOC SERDECZNYCH UŚCISKÓW MAGDA
.piątek, 17 kwietnia 2015
Moje decu...
Witam serdecznie. Zachwycona pracami ozdobionymi dekupażem, postanowiłam i ja spróbować. Moje próby to jeszcze raczkowanie ale, cieszę się, że spróbowałam, bo jest to metoda bardzo wdzięczna i szybciutko widać efekty pracy. Postawiłam na ogólnie dostępne i niekosztowne przedmioty. Choć moja przygoda z dekupażem jest krótka to już co nieco się nauczyłam i wiem, że trzeba się słuchać rad koleżanek, które wiedzą więcej. Metoda na żelazko do płaskich rzeczy sprawdza się o lepiej i eliminuje zagniecenia. Pierwsza deseczka przyklejana zwyczajnie druga na żelazko różnicę widać gołym okiem.
wtorek, 7 kwietnia 2015
Zaległości świąteczne i wymiankowe
Witam wszystkich poświątecznie. Przed świętami nie zdążyłam, więc teraz spieszę się z zaległościami, gdy jeszcze jesteśmy w nastrojach świątecznych. Pisałam już wcześniej, że zrobiłam kilka koszyczków takich jak pomarańczowy (był jeszcze żółty i dwa białe, które moim zdaniem wyglądały najbardziej elegancko). Niestety szybciutko zmieniły miejsce zamieszkania i nie mam ich zdjęć. Ze mną został żółty, zamieszkały w nim moje pierwsze dekupażowe pisanki. Koszyczkowa serwetka sztuk dwie, jedna dla mnie druga dla koleżanki.
Dostałam takie oto śliczności odJustyna9ewy
WYMIANKA ŚWIĄTECZNA U LIDKI
Brałam udział w świątecznej wymiance u Lidki, wymiankę uważam za bardzo udaną dziękuje organizatorce i mojej parze wymiankowej.
Ja przygotowałam taki prezencik dla Anety
Dziękuje bardzo. Pora myśleć nad kolorkiem fioletowym, pozdrawiam serdecznie Magda
wtorek, 31 marca 2015
Zielone kokochy
Czas przedświąteczny nie sprzyja blogowaniu, ale nie poddałam się i w tak wspaniałej zabawie, jaką są cykliczne kolorki u Danusi, nie mogłam nie wziąć udziału. Więc zgodnie z tematyką powstały zielone kurki (takie troszkę blade, ale tylko taką zieleninką dysponowałam). Co do koloru zielonego... uwielbiam wszędzie oprócz ubrań, bo wydaje mi się, że nie pasują do mnie zupełnie.
Myślę, że kolor seledynowy świetnie komponował by się z pudrowym różem.
Pomysł na kurki zaczerpnęłam od Ody: http://www.montowniaody.pl/search/label/kury
Myślę, że kolor seledynowy świetnie komponował by się z pudrowym różem.
Pomysł na kurki zaczerpnęłam od Ody: http://www.montowniaody.pl/search/label/kury