AKADEMIA SZYCIA - LEKCJA 1

Przepraszam, że tak późno, ale prace trwały do teraz. Miesiąc temu gdy zobaczyłam "Akademię szycia" stwierdziłam, że na pewno spróbuję. Niestety przytłoczyły mnie obowiązki i ciągłe problemy z remontem. Dziś wieczorem wpadłam na szalony pomysł. Rzucam porządki, rzucam wszystko i biorę się za szycie. I tak powstał mój przyborniczek. Ma pewne niedociągnięcia, ale i tak się cieszę, że go skończyłam i mam nadzieję, że lekcja pierwsza zostanie zaakceptowana.

Pozdrawiam Magda

   

Słodziaki

  Słodkie są te owieczki. Wszyscy się w nich kochają. Ja nie jestem wyjątkiem.

Zakochałam się w nich u Bożenki i wydziergałam podobną dla córci.

Zapomniałam o niej zupełnie. Dopiero widząc słodziaki u Ani przypomniała mi się moja.To taka siostra bliżniaczka Anulkowej owieczki, tylko trochę bardziej opalona:)

Lekcja haftu u Ani

   Od zawsze podobały mi się bardzo karteczki z haftowanymi motywami i gdy Ania opublikowała lekcję haftu, postanowiłam spróbować.Teorię przeczytałam kilka razy, poczyniłam bardzo skromne zakupy i do dzieła.
Starałam się bardzo, ale nie jest to taka łatwa sprawa.Dziubałam i dziubałam i takie maleństwa udało mi się wyhaftować.Aniu dziękuję za lekcję i tym samym motywację.

Przykicały do nas zające

   Na blogu DIY w Cyklicznym szydełku, Majalena przedstawiła sposób na wykonanie zajączka wielkanocnego. Uwielbiam takie małe projekty, więc postanowiłam je wykonać. Bardzo przyjemna robota. Zmieniłam troszkę uszy, bo jakoś

strasznie mi się zwijały. Bardzo dziękuję za super opis!

Tulipany jak muchomorki

   Witam bardzo serdecznie.Bardzo spodobały mi się u Ani i Reni tulipany z materiału, więc co by nie wzdychać do nich postanowiłam podobne uszyć.Moje wyszły bardziej pękate.Uszyłam ich całkiem sporo, a i tak na razie zostałam z niczym,powędrowały do serdecznych koleżanek.To nic uszyję następne.

Lale

 Te lalunie to efekt naszych wspólnych starań. Dla zabicia nudy szyłyśmy z córcią. Pomysł na ich wykonanie z rosyjskiej strony.

Bardzo fajnie nam się szyło. Córcia dzielnie sobie radziła aż do włosków.

Nasze mydełka

   Ferie moich młodszych dzieci dobiegają końca.Żeby zająć troszkę najmłodszą "nudę"starałam się znaleźć jej troszkę zajęcia. Tak oto  w GCK powstały mydełka.

Słoneczne serweteczki

  Serweteczki takie bardzo spodobały mi się u Bożenki z bloga Tu mieszka miłość.Bożenka miała dobre serduszko i opisała mi dokładnie ich wykonanie,dziękuję,dziękuję.Trochę to trwało,ale wkońcu nadarzyła się okazja i powstały słoneczne kółeczka.

Żółta koperta

   Brałam udział w zabawie organizowanej przez Lidzie z Misiowego Zakątka.Zabawa polega na przygotowaniu niespodzianki w danym kolorze teraz był to kolor żółty.
Zostałam obwicie obdarowana przez Beatę ze Szczęśliwego Zakątka.Same rarytaski.

I

Bardzo,bardzo dziękuję!

Szydełkowy baranek

  Ozdoby bożonarodzeniowe pochowane do pudeł, więc czas pomyśleć o Wielkanocy. Taki oto baraneczek udziergałam. Pomysł jest z Szydełka Ani, bardzo fajny opis. Powstanie ich pewnie kilka. Dodatkowo go usztywniłam. Tylko zostawiłam na folii na noc i trochę krzywo mi się ususzył.

         Pozdrawiam serdecznie Magda

Moja symfonia bieli

  Na wyzwanie na blogu DIY powstały takie skromniutkie bransoletki. Zwłykły sznur koralikowy robiłam już wielokrotnie. Splot turecki to debiut bardzo mi się spodobał. Po nadzianiu koralików przy szydełkowaniu przybywa go znacznie szybciej niż zwykłego.

Składana siatka

   Leniuch jakiś mnie ogarnął, dłubię drobnostki, ale w sumie nic konkretnego.Cały czas mam w planach prościutki sweterek z ażurkiem. Taki na grubych drutach.Ale nie mogę sprecyzować pomysłu ani włóczki. Może któraś z Was ma jakieś pomysły.
Uszyłam siatkę na zakupy. Miała być truskawka nie ma zielonego ogonka więc truskawki nie przypomina za to bardzo przydatna i poręczna.
Pozdrawiam serdecznie Magda