Duże dziergadełko to bardzo zaległy żakiecik wykonany wiosną, przez całe lato jakoś się nie złożyło aby go ubrać, Przeleżał sobie, nie mam bardzo do czego go włożyć. Pomyślę przez zimę o jakiejś sukieneczce do niego może wtedy. Drugie dziergadełko to prościutka tuniczko- kamizelka dla córci na nadchodzące chłody na pewno powstaną podobne bo mam do nich słabość i dobrze nam służą.
|
POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ WSZYSTKIM POLSKIEJ ZŁOTEJ JESIENI |
Tak czasami bywa, że coś się zrobi, a później się nie nosi, bo jakoś nie pasuje, pomimo tego, że wykonane pięknie. Też mam takie wdzianka. Twoje jest bardzo ładne, może faktycznie po prostu brakuje mu "spodu"? :))))
OdpowiedzUsuńI sukienka i żakiecik cudne. Do żakiecika cos sobie w końcu dobierzesz ;-)
OdpowiedzUsuńWdzianko bardzo ładne. Na pewno Ci się przyda, do sukienki idealne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoba dziergadełka super!!! pierwsze na jakiś golfik i w drogę:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle tuniczka boska!!!!
OdpowiedzUsuńAle tuniczka boska!!!!
OdpowiedzUsuńsliczne oba dziergadelka i kolorki piekne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie magnolia;)
42 yr old Project Manager Abdul McCrisken, hailing from Courtenay enjoys watching movies like The Derby Stallion and Candle making. Took a trip to Kasbah of Algiers and drives a Bugatti Type 57SC Atalante. wiecej pomocnych wskazowek
OdpowiedzUsuń