Witajcie moi mili .Dziś prościutki komin. W użytku już od dwóch tygodni, ale jakoś się tak zeszło .Córka zadowolona, powstają do niego mitenki w żółwim tempie bo ciepło się zrobiło. Kolor soczyście czerwony, bardziej jak na drugim zdjęciu na małej modelce. Komin starszej siostry, ale małe dzieci bardziej kochają obiektyw . Za ten wzorek zabierałam się od jakiegoś czasu bałam się że jest jakiś skomplikowany, a to łatwizna.
I moja karteczka która poleciała do Oliwki. Karteczek to ja jeszcze nie robiłam , starałam się bardzo żeby przyczynić się choć troszkę do spełnienia marzeń.
WITAM NOWE OBSERWATOKI DZIĘKUJĘ BARDZO ZA MIŁE KOMENTARZE
Ale Ci zazroszczę zapału :(. Moja córka tez chce taki komin. Od 2 lat lezy na niego włóczka, a ja raz zabrałam się i próbowałam rozkminić ten wzór patentowy i mi się nie udało, a potem już nie miałam czasu-w domu ciagle duzo pracy i zamiast za druty wieczorami to ja biorę się za prasowanie....ot taka rzeczywistość. Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńSwietny komin:) Córce będzie ciepło. Dziewczynki lubią czerwony kolor. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWypasiona karteczka!!!!!!!!!!!!!!!! Kominek tak samo! Pozdrawiam,!
OdpowiedzUsuńZachwycam się i podziwiam. Śliczności tworzysz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper komin w sam raz na mrozy:)) pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuń