Witajcie moi mili w pochmurny dzionek, przynajmniej u mnie. Leci ten czas jak szalony dopiero było Boże Narodzenie, a już Tłusty Czwartek.
W szufladzie przewracało się sporo kłębuszków nie nadających się do niczego. Kupiłam sobie szydełko grubasa i zrobiłam koszyczek na robótki. Szybko mi poszło jeden wieczór i jest.
Pstrokacizna wyszła, ale to przy takiej robótce nie ma znaczenia.
W Tłusty Czwartek pączki muszą być.
Świetny pomysł na wykorzystanie włóczki. Smacznego :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pojemnik i można zużyć resztki wełny.
OdpowiedzUsuńApetyczne pączki. Pozdrawiam.
i jedno i drugie to arcydzieła!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny koszyczek!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na koszyczek.
OdpowiedzUsuńPączki zapewne były pyszne.
Pozdrawiam:)