Wreszcie i u mnie drobny akcent świąteczny. Podziwiam na blogach różnorodne ozdoby wielkanocne, jaja, kurki, zające, jedne ładniejsze od drugich. Postanowiłam w tym roku nie szaleć. Mam całkiem spory zapas pisanek z ubiegłych lat. Zrobiłam trzy szydełkowe koszyczki. Na razie jeden usztywniony, różnić się będą tylko kolorem wstążek.
Musiałam wyciągnąć maszynę, więc przy okazji powstał zajączek dla córci . Ciachany na szybko, lekko koślawy, ale jest. Córcia tak się tak nim zaopiekowała, że zajączek stracił ogonek i pół ucha (potrzebny był wówczas mały lifting).
czwartek, 27 marca 2014
niedziela, 23 marca 2014
Turkus i bordo
Witam wszystkich serdecznie. U nas piękna wiosna, pomykamy sobie po dworku i cieszymy się słoneczkiem. Od ostatniego wpisu parę drobnostek powstało, miałam drobne problemy z Internetem, więc nadrobię zaległości niebawem. Najpierw znane szaliki boa. Robiłam je z myślą o zabawie podaj dalej, a teraz myślę co z nimi zrobię. Turkus i bordo w moim wykonaniu.
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki w moich skromnych progach miłe słowa pozostawione w komentarzach. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia.
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki w moich skromnych progach miłe słowa pozostawione w komentarzach. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia.
poniedziałek, 3 marca 2014
Kosmetyczka z koła
Uszyłam sobie takową dzięki radom i instrukcji Ody. Pomysł jak dla mnie jest super. Bez trudności udało mi się ją wykonać. Nawet wszywanie zamka, którego nie cierpię tym razem odbyło się bezboleśnie. Polecam, fajniutka jest. Podziękowania dla Ody za tutek.