Moje okienko już przyozdobione na święta. Troszkę wcześnie, ale myłam
szybki i prałam firankę, więc i taki skromny stroiczek już zawiesiłam.
Choć pogoda za oknem zachęcała do ubierania choinki. Oto kompozycja z
jajkami filcowanymi na sucho w roli głównej.![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4GJccUH7Th2W75jyyLgpYDlE-P2oc1z6fVc_Twx6gC3s7qndmAjMVRnYQS72QR1L31HZ85k5K8AW2kFStyGStomNOWZOpYl4CX5q5YfbQnDDSE_lM1QTpeGdgo3Qe1asyqAiFUiunuxI/s400/DSCF1962.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdZRSc566LTYhqtDRIEJe0ofQ0T9zW2rINDZrT1R31frIpHOPkb8Z9ABNcTOzPzIghDlB_FSyHK897rQHOkngZDVfgsOpeFQiXvrQUyR0PZBtXU1IVlq97Oxom2D0ceVfK8DQJ6VbwuMg/s400/DSCF1959.JPG)
Jeśli chodzi o aurę jest mała poprawa...
Tak było ok. tydzień temu.
Tak u nas "świat" wygląda obecnie.
Szydełkowy koszyczek prześliczny, a filcowane pisaneczki to czysta świąteczna poezja!!! Piękne prace!!! Pozdarwiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają taki jajeczka. Niestety filc to dla mnie czarna magia.
OdpowiedzUsuń