niedziela, 18 stycznia 2015

Okładka dla Anulki

 Dziewczynki moje miłe, bardzo wam dziękuję za miłe słowa i odwiedzinki. Dziś wspomniana w ubiegłym poście okładka dla mojej koleżanki Anulki. Jest bardzo podobna do mojej, choć  nie identyczna. Zrezygnowałam z ''okienka'' i nawet bardziej mi się podoba, koroneczka też inna. Ale na pewno powstała z tej samej pary spodni i tej samej sukienki.




4 komentarze:

  1. Tamten był super to i ten notesik dżinsowy też jest świetny i jaki mocny,nie do zdarcia.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne to okładki i ta i poprzednia! Ślicznie i pomysłowo je uszyłaś:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń