Dziewczynki moje miłe, bardzo wam dziękuję za miłe słowa i odwiedzinki. Dziś wspomniana w ubiegłym poście okładka dla mojej koleżanki Anulki. Jest bardzo podobna do mojej, choć nie identyczna. Zrezygnowałam z ''okienka'' i nawet bardziej mi się podoba, koroneczka też inna. Ale na pewno powstała z tej samej pary spodni i tej samej sukienki.
dzins wszystko przetrzyma ;-D
OdpowiedzUsuńTamten był super to i ten notesik dżinsowy też jest świetny i jaki mocny,nie do zdarcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Świetne to okładki i ta i poprzednia! Ślicznie i pomysłowo je uszyłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
śliczna okładka
OdpowiedzUsuń