piątek, 29 marca 2013

Święta tuż tuż

Na chwilkę przed świętami chciałabym pokazać jajeczka, które w tym roczku udało mi się zrobić przed tą zimowa Wielkanocą. Sposób wykonania podpatrzony u Ani. Moje są bardzo amatorskie z tego co było w domku, ale chciałam spróbować tej techniki. Użyłam farby do ścian i kleju magic rozrobionego z wodą.
Pogoda jest u nas bardzo zimowa, ani troszkę nie przypomina wiosny.
 SKŁADAM WSZYSTKIM NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA Z OKAZJI ŚWIĄT.









niedziela, 24 marca 2013

Filcowane




Moje okienko już przyozdobione na święta. Troszkę wcześnie, ale myłam szybki i prałam firankę, więc i taki skromny stroiczek już zawiesiłam. Choć pogoda za oknem zachęcała do ubierania choinki. Oto kompozycja z jajkami filcowanymi na sucho w roli głównej.

Jeśli chodzi o aurę jest mała poprawa...                                                                    

                                                                                                  
    Tak było ok. tydzień temu.

















                                                                            Tak u nas "świat" wygląda obecnie.























środa, 20 marca 2013

Koszyczek

Święta za pasem, więc tak sobie myślę, że już chyba pora w tym tygodniu zakończyć produkcję ozdób. Miało tak być, ale przed chwilką na blogu- http://aniainspiruje.blogspot.com/ znalazłam fajniutki kursik na pisankę. Rureczek odpowiednią ilość mam, brak mi tylko jaja styropianowego. Do świąt jeszcze chwilka, więc kto wie, kto wie...
Na dziś koszyczek. Wykonanie dość łatwe i przyjemne, gorzej z usztywnieniem. Było trochę zachodu bo formę trzeba było skombinować.





czwartek, 14 marca 2013

Ciasto i spółka

 Dziś na początku chciałabym polecić przepis na ciasto drożdżowe. Przepis znalazłam na blogu ,,Moje robótkowanie". Ciasto bardzo proste w robocie, smaczne i puszyste. Moje wyszło troszkę niższe- być może użyłam większych blaszek. Już planuję powtórkę.
  








 Zrobiłam też znaną ogólnie serwetkę w zajączki, bardzo prosty wzorek, szybciutko się ją robi. Odkurzyłam moja maszynę i uszyłam sobie okładkę na zeszycik, ponieważ zawsze gdzieś mi się zapodziewa. Teraz z daleka będę wiedziała że mój ci on.

        Serdecznie witam nowych obserwatorów.

sobota, 9 marca 2013

Bzdurki

Jak ten czas szybko leci. Nim się obejrzałam, przeleciał taki kawał czasu od ostatniego wpisu. Coś tam cały czas sobie dłubie. Głównie  drobnostki w klimacie świątecznym. Były też bransoletki na dzień kobiet dla małych kobietek z klasy mojego synka. Kilka rzeczy nie jest jeszcze skończonych, więc jeszcze przyjdzie pora, żeby pokazać je na blogu.


I igielnik mam i ja.