środa, 25 września 2013

Dziergadełka małe i duże

Duże dziergadełko to bardzo zaległy żakiecik wykonany wiosną,  przez całe lato jakoś się nie złożyło aby go ubrać, Przeleżał sobie, nie mam bardzo do czego go włożyć. Pomyślę przez zimę o jakiejś sukieneczce do niego może wtedy. Drugie dziergadełko  to prościutka tuniczko- kamizelka dla córci  na nadchodzące chłody na pewno powstaną podobne bo mam do nich słabość i dobrze nam służą.






POZDRAWIAM  SERDECZNIE  I  ŻYCZĘ  WSZYSTKIM  POLSKIEJ  ZŁOTEJ  JESIENI                                   

piątek, 20 września 2013

Lato...przemineło z wiatrem

U nas chłodno i ponuro ja przeglądam sklepy z włóczkami to znak że zbliża się jesień. Zdziałałam jakoś tak niewiele sporo czasu pochłaniają mi przetwory różnego gatunku. Uszyłam siateczkę na zakupy w całości z odzysku. Powstały i nadal powstają bransoletki.  Takie zwyklaczki, ale i tak je lubię, Cześć mieszka u mnie a część u moich drogich koleżanek. Muszę pomyśleć nad jakimś wzorkiem bo wstyd. Na szydełku tuniczka dla młodszej córci .








Motylek,. który nas odwiedził pod koniec lata będzie pamiątką słonecznych dni.