Niebieskie bolerko z ubiegłych postów skończone, ale ponieważ aparat wyjechał z córcią na dłuższą wycieczkę nie mogę go sfotografować. Dlatego żeby bloga nie pokrył kurz postanowiłam pokazać siateczkę zrobioną jesienią. Wzór podpatrzony u Truskaveczki. Bardzo mile wspominam jej dzierganie kilka wieczorków i jest. Tak sobie myślę że może zrobię sobie jeszcze jedną weselszą bo to taki szaraczek. Wbrew pozorom bardzo pakowna jest .Widziałam na kilku blogach różne warianty uszu czy rączek jak kto woli.Polubiliśmy się, dzielnie mi służy.
WITAM BARDZO SERDECZNIE NOWYCH OBSERWATORÓW BARDZO SIĘ CIESZĘ
POWOLUTKU ALE DO PRZODU
bardzo fajny ten szaraczek:)Ja swojej torby w kwiaty nie mogę dokończyć, bo jeszcze "siedzi" u krawcowej :)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i praktyczna torba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Fajna siateczka i ma wzorek ananasowy na dole.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne i praktyczna:)
OdpowiedzUsuńFajny szaraczek:-) Toreb, torebek i siatek nigdy za wiele:-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle piękna torba!!! A gdzie ten wzór? Gdzie konkretnie? Mogłabyś pomóc? Zamarzyła mi się :)
OdpowiedzUsuń