niedziela, 31 maja 2015

Niedoszłe fiolety...

  Na kwietniowy kolorek u Danusi się nie załapałam, ale tylko dlatego, że kolorki włóczki okazały się inne niż mi się wydawało w kłębuszku. Fioletu i pochodnego okazało się po zrobieniu chusty za mało.
 Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo mam taką granatowa kurteczkę do której idealnie pasuje szaliczek. Ponieważ czasu nie da się uwiązać na grubym łańcuchu i biegnie on jak oszalały o drugiej pracy nie było mowy. Wzór chusty bardzo łatwiutki szybko się  robi, robótka łatwa i przyjemna, mogła by być troszkę większa, ale kłębuszek wyrobiony co do centymetra i tak już zostanie.  Miłego tygodnia życzę.



 

8 komentarzy:

  1. Bardzo ładny wzór i na pewno będzie pasował do granatowej kurteczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna!!! Doskonałe kolory. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wtedy się załapało,ale za to teraz możemy podziwiać te fiolety.Madziu chusta jest cudna ,uwielbiam takie ażurkowe dziury i otworki.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten wzór wciąga jak diabli, jak się rozpędziłam to aż 5 takich chust machnęłam:) A Twojw jest w prześlicznych kolorach!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny wzór i użyłaś ślicznej włóczki. NIc dziwnego więc, że osiągnęłaś tak przecudny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna chusta! i nie ważne że kolory okazały się zupełnie inne. Cudna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten wzór chodzi za mną od jakiegoś czasu :)

    OdpowiedzUsuń