Skorzystałam z propozycji (http://milydrobiazg.blogspot.com/2014/01/wena-konik.html) i uszyłam konika. Pani Irena Burzyńska opublikowała bardzo dokładnie sposób jego wykonania. Powiększyłam wykrój i w jeden wieczór stałyśmy się posiadaczami kolorowego konia. Wyszedł dość spory, z ilustracji wydawał mi się mniejszy. Ten ma właścicielkę, jednak planuję uszyć jeszcze jednego, który prawdopodobnie będzie szukał właściciela.
Świetny, radosny,wiosenny. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaki fajny:)) taki wiosenny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam, świetnie wyszedł konik, lubię takie radosne kolorki. Zupełnie jak moje.
OdpowiedzUsuńMiło mi przeczytać pochwałę :)
Widziałam go w gazecie i powiem, że nie sądziłam, że on taki ogromny wyjdzie. Tobie wyszedł wspaniale!!!!
OdpowiedzUsuńAle zabawny :) z tą grzywą :)
OdpowiedzUsuńJaki wesolutki w tych kolorkach:) Taki wiosenny:)
OdpowiedzUsuńśliczny !
OdpowiedzUsuńWesoły i kolorowy koniś.
OdpowiedzUsuńFajny konik taki kolorowy a zarazem uroczy :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam