sobota, 18 stycznia 2014

Mój Jolly Jumper

Skorzystałam z propozycji (http://milydrobiazg.blogspot.com/2014/01/wena-konik.html) i uszyłam konika. Pani Irena Burzyńska opublikowała bardzo dokładnie sposób jego wykonania. Powiększyłam wykrój i w jeden wieczór stałyśmy się posiadaczami kolorowego konia. Wyszedł dość spory, z ilustracji wydawał mi się mniejszy. Ten ma właścicielkę, jednak planuję uszyć jeszcze jednego, który prawdopodobnie będzie szukał właściciela.




9 komentarzy:

  1. Świetny, radosny,wiosenny. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki fajny:)) taki wiosenny:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, świetnie wyszedł konik, lubię takie radosne kolorki. Zupełnie jak moje.
    Miło mi przeczytać pochwałę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam go w gazecie i powiem, że nie sądziłam, że on taki ogromny wyjdzie. Tobie wyszedł wspaniale!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki wesolutki w tych kolorkach:) Taki wiosenny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny konik taki kolorowy a zarazem uroczy :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń