Słodkie są te owieczki. Wszyscy się w nich kochają. Ja nie jestem wyjątkiem.
Zakochałam się w nich u Bożenki i wydziergałam podobną dla córci.
Zapomniałam o niej zupełnie. Dopiero widząc słodziaki u Ani przypomniała mi się moja.To taka siostra bliżniaczka Anulkowej owieczki, tylko trochę bardziej opalona:)
No nie Madziu i u Ciebie się rozczulę :)) Ja jestem mega zakochana w tych owieczkach i choć ze mnie "stara" baba to sama bym taką przytuliła :) Jest śliczna!!! Słodka do granic możliwości :)) Twoja to po prostu inna rasa :)). Buziaczki!
OdpowiedzUsuńKolejna cudna owieczka, jest przeurocza i przesłodka, ale bym taką przytuliła i nigdy z ramion nie wypuściła, no słodziak :)
OdpowiedzUsuńCudna owieczka, sama słodycz, tylko tulić.:)
OdpowiedzUsuńPiękna bliźniaczka do mojej. Widzę że takk samo je pokochałaś, ale trudno ich nie kochać sa takie słodkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przesłodka owieczka Madziu,prosto do zakochania i tulania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie po długiej przerwie .
Owieczka jest cudna.
OdpowiedzUsuń