sobota, 20 grudnia 2014

Choinki ciąg dalszy...

 
W ramach akcji "Pierniczki" powstała taka oto choinka. Żeby doczekała Bożego Narodzenia, musiałam znaleźć dla niej dobrą kryjówkę. Na wszelki wypadek powstały mniejsze choineczki, może chociaż jedna doczeka świąt (gdy w domu jest trzech ogromnych łasuchów, wszystko jest możliwe).
Pozdrawiam serdecznie
 
 
 
 




4 komentarze:

  1. Świetne choineczki, do schrupania, jak znalazł. Przy łasuchach, to trudne do ukrycia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu ale odjechany pomysł z tymi choinkami są świetne a jakie smakowite , sie nie dzwie łasuchą ze chcą je pożrec !!!
    Tradycyjnych zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt Ci życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu takie choineczki trzeba chować ,bo do świąt nie mają szans na przetrwanie,
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne choineczki:) Wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń